Zespół tenisowy Dekorglass Działdowo, mimo początkowej przewagi, musiał uznać wyższość tenisistów z Dartomu Bogoria Grodzisk Mazowiecki w finałowym meczu Superligi. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla drużyny z Grodziska Mazowieckiego, chociaż działdowianie mieli na początku dwupunktową przewagę.
Jonathan Groth i Kaii Konishi zapewnili Dekorglassowi Działdowo potężny start, pokonując odpowiednio Miłosza Redzimskiego 3:0 i Marka Badowskiego 3:1. Jednakże, to Panagiotis Gionis odmienił losy spotkania, wygrywając 3:1 z Jakubem Dyjasem, co było punktem zwrotnym dla tego finału. Marek Badowski również pokonał Jonathana Grotha w taki sam sposób, dodając kolejny punkt dla drużyny grodziskiej. Końcowe zwycięstwo dla Dartomu Bogoria Grodzisk Mazowiecki zapewnili Miłosz Redzimski i Takuya Jin, zwyciężając 3:1 w meczu deblowym przeciwko parze Jakub Dyjas i Kaii Konishi.
Jakub Dyjas, tenisista drużyny działdowskiej, zwrócił uwagę na to, jak kluczowe mogą być pojedyncze ruchy w tenisie. Wskazał, że jedna lub dwie piłki potrafią zdecydować o wyniku całego meczu, podobnie jak to miało miejsce w Pucharze Europy.
Tym samym, tenisiści Dartomu Bogoria Grodzisk Mazowiecki zdobyli dziesiąty w historii klubu tytuł Mistrza Polski. Dekorglass Działdowo zaś, pod kierownictwem Michała Dziubańskiego, może pochwalić się zdobyciem Pucharu Europy w tym sezonie.