Emocje sięgały zenitu podczas spotkania w Superlidze tenisa stołowego, gdzie ekipa Dekorglass Działdowo, mimo wystawienia swojego najlepszego składu, musiała odrobić straty po początkowej porażce 1:2 z drużyną Oxynet Jarosław. Wyłonienie zwycięzcy okazało się zależeć od rezultatów dwóch końcowych pojedynków.

Mecz, który trwał w sumie 3 godziny, rozpoczął się od potyczki, która zgodnie z oczekiwaniami została wygrana przez Jonathana Grotha, pokonującego Alana Kulczyckiego stosunkiem 3:0. Następne dwie gry przyniosły jednak niespodziewane wyniki. W pierwszej z nich Jakub Dyjas nie sprostał Andrejowi Gacinie, ulegając mu 2:3 w emocjonującym meczu. Podobny scenariusz powtórzył się w kolejnym pojedynku, gdzie Kaii Konishi przegrał z Jarosławem Żmudencem 1:3.

Jednak w czwartej grze Jonathan Groth powrócił do formy i pokonał Andreja Gacinę 3:1. Decydująca okazała się ostatnia gra – debel, w którym nasza drużyna odzyskała utracone punkty. Para Jakub Dyjas i Kaim Konishi triumfowali nad duetem Jarosław Żmudenko i Alan Kulczycki stosunkiem 3:1.

Całe spotkanie było niesamowicie emocjonujące, a zdobycie dwóch punktów umocniło naszą drużynę na pozycji wicelidera rozgrywek.